środa, 21 stycznia 2015

Co się stało z Elisą Lam?

Znajdujący się w Los Angeles Cecil Hotel nigdy nie cieszył się dobrą sławą. Wybudowany z 1927 roku i znany przede wszystkim z tego, że swojego czasu rezydował tam Richard Ramirez, seryjny morderca zwany Nocnym Prześladowcą. Innym słynnym gościem hotelu był Jack Unterweger, znany z mordowania głównie prostytutek. Podobno jedne ze swoich ostatnich dni spędzała tu także aktorka Elizabeth Short, znana jako brutalnie zamordowana w 1947 roku Blach Dahlia (Czarna Dalia).
Pod koniec stycznia 2013 roku w Cecil Hotel postanowiła zatrzymać się również Elisa Lam, 21-letnia studentka z Vancouver w Kanadzie.
Historia Lam wydaje się dość prosta. W lutym 2013 roku, kiedy hotelowi goście zaczęli się skarżyć na dziwny smak wody, nagą studentkę znaleziono martwą w jednym ze zbiorników znajdujących się na dachu. Jedyna droga prowadząca na dach budynku była zamknięta, a klucz posiadała jedynie obsługa. Mimo to według lokalnej dziewczyna utopiła się w zbiorniku na skutek nieszczęśliwego wypadku, a w jej ciele nie znaleziono śladów alkoholu, czy narkotyków. I tu zaczyna się robić dziwnie...


Nagranie

Ostatnim śladem Elisy jest krążące w sieci nagranie z hotelowego monitoringu z 31 stycznia 2013 roku, przedstawiające prawdopodobnie ostatnie chwile kobiety. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie specyficzne zachowanie Lam.
Dziewczyna po wejściu do windy wciska kilka przycisków jeden po drugim. Nie jest to raczej normalne zachowanie, ale podobno Lam robiła tak wielokrotnie. Po wciśnięciu przycisku odpowiedzialnego za zamknięcie drzwi dziewczyna się cofa, a my możemy zaobserwować, jak drzwi winy się poruszają tak, jakby miały się zamknąć, ale ktoś lub coś im w tym przeszkodziło. Osoba wciskająca guzik od zewnątrz? A może zjawa?
Kiedy Elisa zauważa, że winda nie chce ruszyć, wychyla się z niej i rozgląda w dość specyficzny sposób. Wygląda trochę tak, jakby bawiła się z kimś w chowanego. Po półtorej minuty dziewczyna wciska wszystkie przyciski, a winda wciąż stoi w miejscu. Nie reaguje też na przycisk zamykania drzwi.
Pod koniec 2 minuty możemy zaobserwować, jak kobieta wykręca ręce w dość nienaturalny sposób. Opętana? A może po prostu chora psychicznie? Następnie odchodzi, a winda się zamyka i rusza pusta na wszystkie wybrane piętra.

Dark Water 8 lat później?

Gdyby się uprzeć, w historii Elisy Lam można się doszukać wielu przyprawiających o ciarki zbiegów okoliczności. Cała sprawa bardzo przypomina historię opowiedzianą w filmie Dark Water z 2005 roku. Główną bohaterką filmu jest Dahlia, która wraz z córką Cecilią przeprowadza się do nowego mieszkania. Dahlia zauważa w mieszkaniu ciemną wodę cieknącą z sufity, a kiedy próbuje dotrzeć do jej źródła, dowiaduje się, że w zbiorniku na dachu utopiła się kiedyś dziewczynka. W filmowym budynku zdarza się również, że winda dość często zawodzi (ale powiedzmy sobie szczerze, psująca się winda to dość częste zjawisko w horrorach).
Poza samą historią, wiele ludzi doszukuje się związków w imionach. Bowiem jak już wcześniej wspomniałam, w hotelu krótko przed śmiercią przebywała kiedyś zamordowana aktorka, Black Dahlia, natomiast bohaterka filmu na imię miała Dahla. Z kolei imię głównej bohaterki, Cecilia, jest łudząco podobne do nazwy hotelu - Cecil Hotel. Przypadek? Prawdopodobnie tak, jednak nie można przejść wobec tego obojętnie.

Zbiegów okoliczności nie ma końca

Jeśli cała historia wciąż nie wydaje wam się dostatecznie dziwna, krótko po znalezieniu ciała Elisy, w jednej z dzielnic Los Angeles, niedaleko hotelu wybuchła epidemia gruźlicy. Co ciekawe, test diagnostyczny na wykrycie prątka gruźlicy, wykorzystywany w takich sytuacjach nosi nazwę LAM-ELISA.
Ciekawy wydawać się może również fakt, że blog oraz tumblr pozostawały mniej lub bardziej aktywne niemal do końca 2013 roku.



Co się właściwie stało?

W oficjalnym śledztwie stwierdzono, że Elisa Lam cierpiała na zaburzenia afektywne dwubiegunowe i prawdopodobnie popełniła samobójstwo, bowiem na jej ciele nie znaleziono żadnych śladów walki. Jednak wiele kwestii pozostaje bez wyjaśnienia. Jakim cudem dostała się na teren tak trudno dostępny (jedyna droga na dach prowadziła przez zamknięte i zabezpieczone alarmem drzwi), jakim był dach? No i przede wszystkim, w jaki sposób zamknęła za sobą klapę zbiornika?
Oczywiście internet aż kipi od różnych teorii. Nagromadzenie dziwnych zbiegów okoliczności i niedopowiedzeń sprawia, że ciężko jest uwierzyć w wersję o samobójstwie. Tak naprawdę żadna teoria w stu procentach nie wyjaśnia całej sprawy. Jeśli mówimy o udziale osób trzecich, dlaczego nikt nic nie zauważył? Czemu Elisa zachowywała się tak dziwnie w windzie?
Wśród prób wyjaśnienia zagadki Kanadyjki nie brakuje również teorii spiskowych. 13 stycznia Elisa na swoim twitterze zamieściła link do artykułu o badaniach nad peleryną niewidką, wspieranych przez amerykańskie wojsko we współpracy z Koreą Południową. Nie da się ukryć, że na nagraniu z windy, Lam w pewnym momencie zachowuje się jakby z kimś rozmawiała. Nieliczni twierdzą, że na nagraniu widać cień drugiej osoby, zwłaszcza w odbiciu na drzwiach windy i progu. Inni z kolei twierdzą, że przyczyna zjawiska leży w kiepskiej jakości nagrania.

"Znaczenie" przycisków

Choć moim zdaniem to tylko ciekawostka, bo jakby się uprzeć, niecodzienne związki i znaczenia można znaleźć we wszystkim co nas otacza, wielu ludzi drugiego dna doszukuje się również w sposobie, w jaki Lam wybierała piętro w windzie. Większość osób zainteresowanych sprawą zgadza się, że wciskała ona kolejno 14, 10, 7, 4, B i Block/Hold.
W Nowym Testamencie w czwartym rozdziale Ewangelii według św. Jana (szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem, dlaczego autorzy tej teorii wybrali sobie akurat tę ewangelię) możemy przeczytać następujące wersy:
(J 4, 7) Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!»
(J 4, 10) Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: "Daj Mi się napić" - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej».
(J 4, 14) Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu». 

Co więcej imię Elisa ma pochodzić od hebrajskiego słowa eliszeba - Bóg jest moja przysięgą, natomiast w nazwisku Lam można się doszukiwać podobieństwa do słowa Lamb (owca) w zwrocie Lamb of God (boża owieczka).

ELISA LAM jest też anagramem do I AM SEAL (jestem pieczęcią). W Apokalipsie św. Jana czytamy:
(Ap 6, 7-8) A gdy otworzył pieczęć czwartą, usłyszałem głos czwartego Zwierzęcia mówiącego: «Przyjdź!»  I ujrzałem: oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta.


Tak naprawdę ile ludzi, tyle teorii. Oprócz tych wymienionych powyżej, wiele osób śmierć studentki tłumaczy morderstwem rytualnym lub działaniem Illuminati. Zastanawiam się, co Wy o tym wszystkim sądzicie, może któraś z wersji jest wam bliższa.
Ja szczerze mówiąc nie potrafię się odnieść do żadnej, jest tu zbyt wiele niewiadomych. Smuci mnie trochę fakt, że po stwierdzeniu u niej zaburzeń psychicznych od razu założono, że było to samobójstwo, a wszelkie niejasności zamieciono pod dywanik jej choroby. Podobno kilka osób rezydujących w tym samym czasie w tym hotelu nie było nawet przesłuchanych. Tak jakby wszystkie pozbawione sensu kwestie można było uzasadnić tym, że dziewczyna miała problemy i nie funkcjonowała racjonalnie.


4 komentarze:

  1. Podejrzewam, że to raczej samobójstwo: dziewczyna chorowała i brała leki na depresję (ich zażywanie mogło powodować skutki uboczne np. w postaci stanów lękowych). Dziewczyna skarżyła się przyjaciołom, że cierpi na stany depresyjne przeplatane euforycznymi. Wbrew temu co mówią władze hotelu, na dach można się było dostać bez problemów np drabiną przez właz (drzwi owszem były zamknięte). Dlaczego drzwi windy nie chciały się zamknąć? Otóż Elisa nacisnęła guzik Block/Hold, który blokuje drzwi z wnętrza windy (służy głównie wtedy, kiedy do windy wnosi się duże rzeczy, jak np. meble). Może się nawet nie zorientowała, że go nacisnęła, więc kiedy się nie zamknęły, bardzo się zdziwiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała historia, wszystkie zbiegi okoliczności i nagranie faktycznie są dość przerażające, ale moim zdaniem choroba psychiczna dziewczyny wszystko to tłumaczy.

    Trzeba też pamiętać, że oprócz opublikowanych dowodów istnieją i takie do których dostęp mają tylko śledczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam dzial na forum poswiecony temu: http://www.paranormalne.pl/topic/36197-smierc-elisy-lam-zagadka-hotelu-cecil/

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam dzial na forum poswiecony temu: http://www.paranormalne.pl/topic/36197-smierc-elisy-lam-zagadka-hotelu-cecil/

    OdpowiedzUsuń